Peeling enzymatyczny do skóry głowy Neboa

Witajcie! 

Dziś chciałabym przetestować dla Was peeling do skóry głowy marki Neboa, który całkiem niedawno pojawił się na półkach drogerii.

Produkty z tej linii są dwa. Mnie zaciekawił pod względem składu preparat:

Neboa peeling do skóry głowy

“Microbiome care peeling enzymatyczny wspierający naturalną mikroflorę skóry głowy”

Jako składniki aktywne znajdziecie w nim między innymi bardzo delikatne środki złuszczające:

betainę oraz papainę. 

W jego składzie nie ma mechanicznych drobinek ani złuszczających kwasów, więc wydaje się on być dość delikatnym preparatem.

Sposób użycia jest bardzo prosty, konsystencja peelingu jest dość kremowa, łatwo rozprowadza się po skórze głowy. Przez zawarty w preparacie mentol już podczas aplikacji odczuwalne jest delikatne chłodzenie, a odczucie to pozostaje na długo po zmyciu produktu.

Oczyszczanie tym produktem zrobiłam na dwóch różnych skórach – suchej odwodnionej i lekko łojotokowej. 

Sprawdziłam je przed i po oczyszczaniu pod mikrokamerą. Na podstawie tych informacji opisze Wam moje odczucia po użyciu tego preparatu.

Opis produktu

Samo opakowanie jest bardzo estetyczne, a preparatu w słoiczku jest dużo myślę, że wystarczy go na około 10 użyć. Niestety  niewygodnie się go nakłada- zdecydowanie łatwiejsza w obsłudze byłaby tubka, z której można wyciskać produkt bezpośrednio na skórę głowy.

Tak jak wspominałam, peeling ten ma przyjemny miętowy zapach i kremową konsystencję.

W trakcie wmasowywania go w skórę lekko zmienia swoją konsystencję, robi się bardziej płynny, ale się nie pieni.

W przypadku skóry suchej po zostawieniu go na 5-10 minut niektóre miejsca lekko swędziały, w przypadku skóry łojotokowej nie było takiego odczucia.

Przed i po oczyszczaniu

Peeling łatwo się zmywa za pomocą szamponu. Nie ma w składzie drobinek mechanicznych, dlatego łatwo się go wypłukuję z włosów.

Po oczyszczaniu widać było lekkie zdjęcie zrogowaciałego naskórka. Jest  to bardzo delikatny preparat, który przyniesie zamierzony efekt dopiero przy systematycznym stosowaniu. Producent zaleca wykonywanie peelingu raz w tygodniu. Myślę, że jest to odpowiedni odstęp — rzadziej należy go używać, jeśli stosuje się go wymiennie z innym prepartem.

Ogólnie produkt zrobił na mnie dość dobre wrażenie. Jest w miarę delikatny, więc można używać go z odpowiednią częstotliwością w domowych warunkach. Z pewnością pozwoli w łagodny sposób uporać się z częścią nadmiernie rogowaciejącego i zalegającego naskórka. 

Uważam, że jest to ciekawy preparat, który spokojnie można wypróbować w domowej pielęgnacji skóry głowy.