
Z punktu widzenia gabinetu bardzo łatwo dostrzec etapy, swego rodzaju swoisty rozwój pandemii i jej wpływ na stan zdrowia ludzi.
Najpierw nie było praktycznie nikogo wśród klientów kto chorował na covid – ba nawet nikt nie znał osoby chorej na covid. Po wakacjach, dokładniej październik – listopad wystąpił swego rodzaju wysyp chorych i zakażeń, a teraz – te same osoby tracą włosy po przejściu covid 19. Tracą to mało powiedziane – wypada im masa włosów, naprawdę ogromne ilości.
Utrata włosów po covid 19 dotyczy zarówno kobiet jak i mężczyzn – oczywiście to kobiety zgłaszają się częściej, ponieważ zauważają kłopot zarówno u siebie jak również widzą tę przypadłość u swoich partnerów, synów, znajomych mężczyzn. Tych przypadków jest naprawdę bardzo dużo.
Dlaczego po Covid-19 wypadają włosy?
Po pierwsze jest to choroba wirusowa, która osłabia organizm i wykańcza układ odpornościowy. Organizm wycieńczony walką z chorobą słabnie, a włosy wypadają.
Po drugie pod względem włosów niekorzystna jest wysoka gorączka utrzymująca się kilka dni, tak samo jak niekorzystne są wysokie dawki NLPZ’ów np. paracetamolu czy ibuprofenu, które osoba chora przyjmuje właśnie po to żeby ową gorączkę zbić.
Część osób chorych ze względu na zły stan zdrowia trafia do szpitala. To silnie stresujące przeżycie, ponieważ w takim przypadku sytuacja wydaje się być bardzo groźna i poważna.
Leczenie szpitalne- jeśli to postępowania można tak nazwać opiera się głównie na podawaniu sterydów w dożylnych wlewach oraz heparyny w postaci zastrzyków. Oba te medykamenty nie poprawiają stanu włosów. Wręcz przeciwnie.
Wrócę jednak do sytuacji typowo trychologicznej gdy włosy wypadają ale ogólny stan zdrowia uległ poprawie. Osoby, które zgłaszają się z wypadaniem włosów po koronawirusie mają silny stan zapalny skóry głowy. Włosy wypadają w dużych ilościach, a skóra staje się reaktywna, naczynia krwionośne są w wielu przypadkach mocno poszerzone jak przy chorobach autoimmunologicznych. Myślę, że jest to związane właśnie z nadwyrężeniem układu autoimmunologicznego.
Co można zrobić z wypadaniem włosów po Covid- 19?
Zdecydowanie takie osoby czeka kilkumiesięczna kompleksowa terapia bezinwazyjna skóry głowy, która przywróci równowagę i dostarczy włosom potrzebnych do odrostu składników. Kolejnym elementem jest odżywienie organizmu od wewnątrz oraz odpowiednia pielęgnacja domowa, a żeby włosy przynajmniej w większości odrosły takie jak były wcześniej.
Jak najszybciej terapię stymulacyjną powinny rozpocząć osoby, które dodatkowo wcześniej miewały problemy z nadmierną utratą włosów np. sezonową lub utratą na tle androgenowym.
Wypadanie włosów u klientów pocovidowych traktuje się jako wypadanie telogenowe. Mówi się też, że te włosy, które wypadły po COVID-19 odrosną samoistnie. Nie do końca się z tym stwierdzeniem zgadzam. Widząc przypadki, które trafiły do mojego gabinetu uważam, że im szybciej będzie wprowadzona terapia tym łatwiej będzie odratować chociaż część mieszków włosowych, których praca przez zakażenie koronawirusem została zaburzona i w konsekwencji nie produkują prawidłowych włosów.