
Ochrona skóry głowy.
Farbowanie włosów stało się nieodłącznym elementem naszej kultury i społeczeństwa. Najczęściej Panie ale też Panowie pokrywają farbą swoje włosy z różnym względów. Jedni przez siwienie inni przez to, że nie podoba im się ich naturalny kolor lub po prostu chcą coś zmienić w swoim wyglądzie.
Rozumiem to. Jednak muszę zwrócić Waszą uwagę w tym temacie na jedną rzecz.
Farba do włosów to silna mieszanina związków chemicznych, która nie ma obojętnego wpływu na skórę głowy. Po farbowaniu często skóra jest przesuszona. To zjawisko wyraźnie zauważają osoby borykające się z łojotokiem, że po farbowaniu ich skóra głowy wolniej się przetłuszcza. Nie tylko. Skóra może ulec też podrażnieniu, a ujawnić mogą się przez to takie negatywne cechy jak swędzenie i pieczenie.
Mimo, że firmy fryzjerskie cały czas prześcigają się w wymyślaniu coraz to nowszych, łagodniejszych i bardziej naturalnych środków do farbowania – należy pamiętać – farba to silna chemia.
Najgorzej farbowanie znoszą osoby, które mają wrażliwą skórę głowy, podatną do powstawania zmian zapalnych, erytrodemii lub łupieżu. Po farbowaniu u zdecydowanej większości tych osób dochodzi do zaostrzenia zmian i pogłębienia się problemu skórnego, który po kilku takich „niewinnych farbowaniach” może przerodzić się w poważny kłopot. To zjawisko jest bardzo niepokojące głównie ze względu na swoją powszechność.
Szczerze mówiąc to troszkę dziwi mnie i martwi tak błahe podejście do pielęgnacji i troski o skórę głowy podczas farbowania.
Fryzjer zawsze powinien przeprowadzić z klientem wywiad przed nałożeniem farby odnoście alergii, problemów czy stanu skóry. Przed przystąpieniem do farbowania włosów należy zawsze przeprowadzić próbę z farbą, która będzie w tym celu użyta, żeby mieć pewność, że farba nie wywoła niepożądanej i groźnej reakcji alergicznej. Tak powinno być, a bywa różnie..
Jak w takim razie prawidłowo dbać o skórę głowy podczas farbowania?
Mam nadzieję, ze troszkę Was przestraszyłam, ale piszę to wszystko ku przestrodze. Pierwszym etapem świadomej koloryzacji powinno być nałożenie preparatu ochronnego tzw. blokera na skórę głowy, który zminimalizuje negatywny wpływ farby na skórę.
Niektóre firmy fryzjerskie lub trychologiczne mają w swojej ofercie tego typu preparaty tylko z tego co wiem są rzadko używane, a to ogromny błąd.
Odkąd w ofercie kosmeceutyków trychologicznych Vivipharma pojawił się preparat chroniący skórę głowy przed negatywnym działaniem farby proponuję go wszystkim klientom czy klientkom, którzy farbują włosy, a szczególnie tym, którzy mają problematyczną delikatną skórę głowy.
I wiecie co się okazuje? Że oni bardzo takiego preparatu potrzebowali! Bo nagle w trakcie rozmowy okazuje się, że odczuwają silny dyskomfort podczas farbowania, do którego musieli się przyzwyczaić lub do którego się po prostu nie przyznawali bo nikt ich o to nie pytał.
Czyli jednak świadomość wśród klientów i potrzeba używania tego typu preparatów jest duża.
Bardzo miłe są również reakcje moich klientów po użyciu takiego preparatu podczas farbowania bo nagle okazuje się, że skóra nie musi szczypać, swędzieć czy piec żywym ogniem.
O to właśnie chodzi – o ochronę skóry.
Ja w żaden sposób nie neguję używania farb nie uważam, że farby to samo zło i powinniśmy zakazać ich używania. Absolutnie nie. Natomiast zdecydowanie stawiam silny nacisk na świadomość korelacji między wszystkimi problemami skórnymi, jej suchością, wrażliwością, a działaniem farb.
Jestem przekonana, że jeśli raz wypróbujecie farbowania z dobrym preparatem chroniącym skórę głowy szczególnie jeśli odczuwacie podczas tego zabiegu fryzjerskiego dyskomfort od razu poczujecie ogromną różnicę i nie będziecie chcieli wracać do wcześniejszego stanu.
I dobrze, ponieważ w większości przypadków jest to po prostu konieczność.
W przypadku kosmeceutyków trychologicznych Vivipharma Laboratori di Ricerca, na których pracuję jest to kuracja ochronna Perm & colour
Zamieszczam Wam opis preparatu z ulotki:
„Zabiegi fryzjerskie mają bezpośredni wpływ na pH i warstwę hydrolipidową skóry głowy i włosy co prowadzi do znacznej utraty pierwiastków śladowych lipidów aminokwasów i peptydów. Cała ich równowaga chemiczna ulega zmianie. Dochodzi do intensywnego odwodnienia, które pozostawia skórę głowy i włosy suche i uwrażliwione.
Dlatego wskazane jest używanie odpowiednich kosmeceutyków jak np. linia Perm & Colour
- Maska Perm & Colour
Lekka płynna konsystencja maski przystosowana jest do profesjonalnych zabiegów fryzjerskich. Nie wymaga spłukiwania. Tworzy cienką warstwę bariery ochronnej na skórze głowy .(…)Maski Perm & Colour Vivipharma
- Szampon Perm & Colour
Bardzo łagodny, oczyszczający, odżywczo ochronyy szampon bez SLES i SLS. Wzbogacony o biopeptydy, aminokwasy, które wbudowują się w uszkodzenia spowodowane działaniem wolnych rodników przy koloryzacji i innych zabiegach fryzjerskich. Jego silne właściwości regenerujące są wzmocnione przez formułę wyciągu z Amli – Agrestu indyjskiego, który rewitalizuje naskórek nawilża oraz odżywia głębokie warstwy naskórka.”Szampon Perm & Colour Vivipharma
Jeśli też jesteście w gronie osób poszukujących preparatu zbawiennego dla Waszej skóry – szczerze polecam ten. Sprawdzony, przetestowany i działa 🙂
PS. Dla przestrogi poniższe zdjęcie obrazuje stan skóry po farbowaniu. Takie przypadki faktycznie się zdarzają. Zaszła tutaj bardzo silna reakcja podrażnienia, prawdopodobnie alergii na składnik z preparatu do farbowania – gołym okiem skóra głowy przypominała łuszczącą się skorupę, a zaznaczam, że przed farbowaniem nie wykazywała żadnych problemów.

Podrażniona skóra głowy powiększenie 200krotne