Przesuszona skóra na ciele = przesuszona skóra na głowie!

Dry+skin+dry+desert

Przesuszenie skóry to bardzo często spotykany problem wśród klientów branży beauty  i  o ile świadomość   pielęgnacji skóry na ciele czy twarzy odpowiednimi, niewysuszającymi, a nawilżającymi produktami do mycia czy balsamami  jest duża, to jeśli mówimy o skórze głowy okazuje się, że temat nie jest zbyt oczywisty.

Czemu tak jest?

Moim zdaniem przyczyn może być wiele, ale chyba najważniejszą jest  ciągle za  mała świadomość prawidłowej pielęgnacji skóry głowy  i włosów.

Co znaczy prawidłowa pielęgnacja?

Prawidłowa pielęgnacja to ta dobrana indywidualnie do  potrzeb skóry głowy – ponieważ właśnie tam zaczyna się piękno i zdrowie całego włosa.

Często klienci mają problem z dobraniem odpowiedniego środka myjącego czy pielęgnującego, ponieważ sami nie wiedzą co dokładnie dzieje się na ich głowie.

Moim zdaniem  najbardziej rażące błędy w pielęgnacji są dwa.

  1. Dobieranie mocno wysuszającego, nieodpowiedniego szamponu przeciwłojotokowego.

Najczęściej spotykaną odmianą łojotoku jest łojotok tłusty, w którym występuje duża  nadprodukcja łoju przez gruczoły  łojowe, a sama skóra głowy jest sucha i ma tendencję do przesuszania się.   Właśnie dlatego do mycia skóry głowy dotkniętej tego rodzaju łojotokiem powinno się używać produktów zawierających mieszankę substancji , w których jedne regulują pracę gruczołów łojowych, a drugie pielęgnują i nawilżają skórę.

  1. Używanie nieodpowiedniego szamponu przeciwłupieżowego.

Zanim sięgniemy po szampon przeciwłupieżowy, powinniśmy udać się do specjalisty, który określi czy jest to łupież suchy, tłusty czy kosmetyczny, ponieważ każdy z wymienionych rodzajów powinien być w inny sposób pielęgnowany. Niestety najczęściej jest tak, że kupujemy produkt wybrany przez przypadek ,który zazwyczaj nie sprzyja skórze i włosom.

Wracając do pielęgnacji skóry suchej i odwodnionej

Wybierając produkty codziennego użytku, powinniśmy zwracać uwagę na takie składniki aktywne jak kwas hialuronowy, kolagen morski, aloes, malachit, nagietek lekarski, rumianek, kocanka, allantoina, mocznik, pantenol, olej z Meadowfoam, wyciąg z kaparów ciernistych,  glicerydy awokado, NNKT: kwas linolowy, linolenowy, kwasy omega 3 i 6, hydrolizat pszeniczny, sojowy.

Większość z tych substancji ma działać silnie odbudowująco, nawilżająco i odżywiająco na skórę głowy, a co za tym idzie również na mieszki włosowe i macierz włosa. Tylko dzięki  takim składnikom przesuszona skóra głowy dozna ukojona, a sam  efekt stanie się coraz bardziej odczuwalny mycie po myciu.