
TEST OLAPLEX
Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami moją opinią o zabiegu trychologicznym z użyciem OLAPLEX, czyli połączeniu maski oczyszczającej i urządzeń trychologicznych z odbudowującym włosy zestawem OLAPLEX.

zestaw do zabiegu OLAPLEX
Moja opinia na temat tego produktu była od początku bardzo dobra już po samym użyciu odżywki OLAPLEX nr 3.
Jak wiadomo produktów tych można używać w różny sposób. Jako silnie odbudowującego zabiegu na zniszczone włosy lub dodatku do koloryzacji w celu zapobiegnięcia zniszczenia łodygi włosa.
Mój opis dotyczy często spotykanego przypadku, czyli długich, zniszczonych włosów koloru blond (kolor naturalny), które są dość cienkie i delikatne.
Tak jak wspominałam produkty OLAPLEX zostały połączone z pielęgnującym trychologicznym zabiegiem oczyszczającym.
Tak wyglądała skóra głowy przed zabiegiem:

Skóra głowy przed zabiegiem
Włosy przed zabiegiem:

włosy przed zabiegiem

włosy przed zabiegiem OLAPLEX
Jak każdy wie zabieg z użyciem OLAPLEX składa się z 3 etapów, w których nakładamy odpowiednio produkty nr 1, nr 2 oraz nr 3 (opcjonalnie – nr 3 to odżywka, którą można zastąpić innym tego typu preparatem).
Skóra głowy została oczyszczona maską Detoxi Au.
Skóra głowy po zabiegu:

Skóra głowy po oczyszczaniu
Włosy po zabiegu:

włosy po zabiegu

włosy po pełnym zabiegu OLAPLEX
Jak widać na zdjęciach po wykonaniu zabiegu skóra głowy została oczyszczona, włosy odżywione. Efektywność zabiegu z użyciem OLAPLEX jest bardzo duża, ponieważ produkty te już po jednym zabiegu potrafią mocno odbudować i zmienić wygląd i strukturę włosów zniszczonych bez ich podcinania.
Jeśli ktoś z Was boryka się z takim problemem z czystym sumieniem polecam i zachęcam do zabiegu trychologicznego z użyciem OLAPLEX, gdyż ma on zbawienne działanie zarówno dla skóry głowy jak i włosów.