
Przeszczep włosów – po co i dla kogo?
Całkowita utrata włosów u mężczyzn jak i u kobiet może powodować ciężki dyskomfort psychiczny i społeczny. Kiedy pielęgnacja trychologiczna i leczenie farmakologiczne nie przynoszą zadowalających dla klienta efektów można pokusić się o wykonanie zabiegu autonomicznego przeszczepu włosów. Metoda ta jest inwazyjnym zabiegiem transplantacji własnych mieszków włosowych z części potylicznej skóry głowy w miejsca gdzie włosów już całkowicie nie ma lub widoczne są mocne przerzedzenia.
Dzisiejsza metoda przeszczepu włosów swoje początki opiera na pracy dermatologów z Nowego Yorku, którzy zajmowali się tym zabiegiem w latach 50 i 60 XX wieku.
Najpierw przeszczepiane były małe kawałki skóry razem ze znajdującymi się na niej mieszkami włosowymi – przynosiło to jednak niezadowalający efekt włosów lalki.
Udoskonalenie tej metody nastąpiło w latach 80tych gdy narodził się pomysł „Strip” czyli paskowego przeszczepiania włosów.
Metoda ta opiera się na wycięciu całego pasa skóry głowy z części potylicznej (paska o wymiarach średnio 2 cm x18 cm). Następnie fragment ten jest dzielony pod specjalnym mikroskopem na kawałki o wymiarach mieszących w sobie pojedyncze mieszki włosowe. Taki materiał był przeszczepiany w miejsca pozbawione owłosienia.
Mimo naturalnych i zadowalających efektów oraz możliwości przeszczepienia bardzo dużej ilości włosów (około 3 000 mieszków podczas jednego zabiegu o ile wykwalifikowany personel nie poprzecina mieszków włosowych przy cięciu skóry) metoda ta miała bardzo dużo wad. Rekonwalescencja po zabiegu była bardzo ciężka, a blizna na części potylicznej skóry bardzo widoczna. W wielu przypadkach dochodziło również do powstania poważnych powikłań. Najczęściej dochodziło po prostu do przecięcie nerwów potylicznych podczas wycinania biorczego paska skóry.
Na szczęście najnowszym i najlepszym ze wszystkich używanych do tej pory sposobów przeszczepu włosów jest metoda FUE ( Follicular Unit Extraction).
FUE to ekstrakcja z części potylicznej skóry głowy samych mieszków włosowych za pomocą sztancy ekstrakcyjnej. Metoda ta może być wykonywana za pomocą urządzenia SAFER, które przyspiesza pracę i ułatwia wykonywanie zabiegu – wtedy jest to zabieg przeszczepu włosów tzw. zautomatyzowaną metodą FUE.
Sztanca SAFER (używana do zautomatyzowania metody FUE) wygląda prawie jak ołówek automatyczny.
Posiada obrotowe końcówki, które pod ciśnieniem wycinają ze skóry mieszki włosowe. Metoda automated FUE jest mało inwazyjna, do zabiegu używane jest jedynie znieczulenie miejscowe, ponieważ w urządzeniu SAFER użyty jest opatentowany koncept zastosowania podciśnienia do ekstrakcji i nadciśnienia do wstrzelenia mieszka włosowego w przygotowaną pod przeszczep ponacinaną skórę. Zabieg jest czasochłonny (chociaż i tak dużo krótszy od wcześniej stosowanych metod) nie pozostawia widocznych blizn oraz nie wymaga długiej rekonwalescencji. Pacjent po takim zabiegu jest w stanie powrócić do codziennego funkcjonowania już na następny dzień po zabiegu.
Metoda FUE z wykorzystaniem urządzenia SAFER przynosi rewelacyjne efekty jednak należy pamiętać o jednej ważnej rzeczy. Przeszczep włosów nie leczy postępującego łysienia. Jest to tylko zabieg przeniesienia cebulek włosowych z jednej części skóry głowy na drugą. Aby zachować jak najdłużej efekty zabiegu należy stale przyjmować preparaty farmakologiczne typu Finasteryd, które będą stale hamowały w organizmie powstawanie DHT, które jak wiadomo jest głównym powodem wypadania włosów w łysieniu typu androgenowego.